Emanuel Czyzo Emanuel Czyzo
333
BLOG

Poseł i senator, prokurator, sędzia i dziennikarz

Emanuel Czyzo Emanuel Czyzo Polityka Obserwuj notkę 0

 

 


Wszelka władza społeczności ludzkiej

Początek swój i koniec bierze z woli narodu”

 

           Zakładam, że naprawdę chcemy uratować Polskę, a nie tylko ‘zdobyć władzę’, jak to się zwykło mówić i pisać. Moim zdaniem, Polski nie uratuje żadna partia polityczna, ani żadna koalicja złożona z istniejących partii politycznych. Polskę mogą i powinni uratować polscy patrioci. Idąc nieco na skróty, są to ci Polacy, dla których nie los własny, czytaj kariera polityczna, nie los partii, do której należą aktualnie, ale los Polski i Polaków, dobro Polski i Polaków jest zadaniem i obowiązkiem najważniejszym. Wszystkie inne są dużo mniejszej wagi.

           Jeśli tak, to zastanówmy się teraz, jakich ludzi powinniśmy mieć w Sejmie i Senacie, a może i w wymiarze sprawiedliwości oraz w mediach, uznając te dwa ostatnie twory za czwartą i piątą władzę w Polsce?

           Kogo mamy teraz?

           Tu jest potrzebna rzetelna i pełna odpowiedź.

           Idźmy dalej.

Czy człowiek, niby obywatel już, który ukończył 18 rok życia, może odpowiadać, czy decydować o losach Polski i Polaków?

Wystarczy tylko zapoznać się z materiałami socjologicznymi, testami, czy nawet ulicznymi sondami, na temat poziomu wiedzy tych ‘obywateli’ o Polsce i świecie, którzy wczoraj skończyli ‘naukę’ w szkołach średnich, aby natychmiast odpowiedzieć – o nie, bynajmniej.

Mam nadzieję, że wnikliwa, obiektywna i pełna analiza poziomu wiedzy, poziomu etycznego, poziomu patriotycznego itp. itd., obecnych posłów i senatorów w Polsce, skłoni każdego poważnego i odpowiedzialnego Polaka do odpowiedzi – wielu z tych ludzi, nigdy nie powinni zasiadać ani w Sejmie ani w Senacie. Powodów jest wiele. Ale jednym z najważniejszych, moim zdaniem, jest wiek, doświadczenie życiowe, wiedza i zrozumienie powagi i odpowiedzialności, przed Bogiem i przed ludźmi, przed narodem, pełnienia służby Polsce i Polakom.

Bo władza, to nic innego, jak służba. Tylko, że nie służba partii, służba potentatom finansowym, itp., ale służba państwu i narodowi.

Takie obowiązki mogą i powinni przyjmować na swoje barki tylko ludzie odpowiednio i wszechstronnie do tego przygotowani, ludzie z odpowiednimi kwalifikacjami.

Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że i wśród młodego pokolenia obywateli, mogą znaleźć się takie jednostki, ale tylko na zasadzie wyjątku, a nie reguły. Zasadą powinien być tutaj wiek kandydata na posła i senatora. A szczególnie na senatora. Senatorami powinni być ludzie-seniorzy. To nie znaczy starcy, ale to powinno znaczyć ludzie znani, poważani i godni tych zaszczytów. Takich ludzi, na zasadzie wyjątku, możemy znaleźć i w partiach politycznych, ale regułą powinien być tutaj dobór na zasadzie osiągnięć i autorytetu, wyłączając zasługi partyjne.

Podobne analizy powinny być przeprowadzone w stosunku do ludzi wymiaru sprawiedliwości i do ludzi mediów. Nie da się tego ukryć, jak wielki wpływ na życie i losy Polaków, a więc i na życie i losy narodu i państwa, mają ludzie pracujących w mediach. Niestety, aktualnie i od dłuższego już czasu ludzie mediów, ale i, chociaż w mniejszym zakresie, ludzie wymiaru sprawiedliwości (a może lepiej powiedzieć- niesprawiedliwości), mają destrukcyjny, dewastacyjny wpływ i na życie poszczególnych ludzi i na życie całego narodu i funkcjonowania państwa.

A zatem i tutaj potrzebna jest demokratyczna, tak demokratyczna, ale nie pokracznie, tylko rzeczywiście rozumiana, zasada dopuszczania do głosu ludzi odpowiedzialnych za słowo i za swoje czyny.

Oczywiście dzisiaj wszelkie zło i wszelkie przekręty ukrywa się pod kapeluszem o nazwie - demokracja. Ale starożytni pouczają nas nieustannie, że demokracja, to, krótko mówiąc, rządy większości. Gdyby to przyjąć za zasadę i respektować, a przede wszystkim właściwie i uczciwie rozumieć, to nigdy w Polsce, ani w Sejmie, ani w Senacie, nie zasiadali byli ludzie pokroju p. mgr. Palikota, czy p. prof. Niesiołowskiego i wielu im podobnych.

Proponowanie dzisiaj, aby do Senatu wybierani byli seniorzy, czyli dla przykładu, ludzie po 60-ce, a do Sejmu ludzie, którzy ukończyli lat co najmniej 35, aby prawo czynne wyborcze mieli dopiero ludzie po 35-roku życia, i nie mieli go więźniowie, z wielkim hałasem przyjęto by za łamanie demokracji, itp.

A ja właśnie to proponuję. Nie obawiajmy się krzykaczy ‘demokratycznych’. Zastanówmy się, jak zmienić prawo wyborcze i inne prawa w Polsce, aby w Sejmie, w Senacie, w wymiarze sprawiedliwości, w wielu instytucjach państwowych, jak np. PKW i KRRiT, i w mediach też, zasiadali ludzie godni, odpowiedzialni i należycie do tego przygotowani, aby troszczyć się o dobro Polski i Polaków.  

Dla mnie człowiek, to c+u+d, czyli ciało + umysł + dusza. I o tych sprawach myślę i piszę od czasu do czasu.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka